Jak udzielić szacunków remontu podczas schronienia

Jak udzielić szacunków remontu podczas schronienia

Dragonimages/Getty Images

Wydłużanie społeczne wymagane do spowolnienia rozprzestrzeniania się koronawirusa stwarza wyzwania dla branży przyzwyczajonej do konsultacji na miejscu i spotkaniach twarzą w twarz. Trudne warunki zmieniają operacje w budynku i przebudowują transakcje. Ale jak pokazują ci wykonawcy, gra może nadal trwać.

Korzyści z wirtualnego świata

W Nick Slavik Maling and Restoration in New Prague, Minn., Kilka lat temu Slavik zauważył, że wirtualne szacunki stały się częścią jego działalności. Więc kiedy przybyła pandemia Covid-19, nigdy nie opuścił bicia.

„Robię setki z nich”, mówi Slavik. „Mamy proces; To jest bardzo łatwe. W ciągu kilku godzin mogę uzyskać szacunki, a jeśli jestem w biurze, może to potrwać zaledwie dwadzieścia minut.„Szacowanie bez bycia na miejscu rzadko prowadzi do błędów, mówi. „Szczerze mówiąc, robię 250 rocznie”, mówi. „Mam jedną pracę rocznie, którą błędnie oszacuję, ponieważ ludzie wysłali mi kilka chwiejnych zdjęć, w których docierasz do domu i mówisz:„ To nie jest ten sam dom.'"

Słowkowe liczby jeden lub dwa brakuje rocznie, ponieważ wirtualne konsultacje poprawiają jego wydajność. „Każde wirtualne szacunki, które mnie oszczędza od dwóch i pół do czterech godzin”, mówi. „Kiedyś robiłem szacunki na miejscu trzy popołudnia i wieczory w tygodniu. Zasadniczo wszystkie te zostały dla mnie uwolnione. Co tydzień dostaję półtora dnia.„Spędza ten czas na wykonywaniu pracy.

Jak to jest zrobione

„Musisz to uprościć dla właściciela domu” - mówi Slavik. „Nie możesz powiedzieć:„ Potrzebuję, abyś zmierzył każde drzwi szafki.'”Prosi potencjalnych klientów o zapewnienie najszerszego strzału, jaki mogą. „Zdobądź tyle, ile możesz”, kieruje. „Z iPhone'ami i takie w dzisiejszych czasach, odzyskujesz całkiem niezłe rzeczy."

Niewielkie błędy można łatwo naprawić. „Jeśli ludzie po prostu pominą połowę kuchni, po prostu im mówię:„ Nie wysłałeś mi ich zdjęć, więc oto zmienione szacunki ” - mówi. Slavik ostrzega również nowych handlowców, aby zachować ostrożność. Doświadczenie Slavika - 27 lat w handlu w około 400 miejscach pracy rocznie - oznacza, że ​​spotkał prawie każdy dziwactwo i niuans. Wykonawcy o ograniczonym doświadczeniu mogą zmagać się z osobistymi i wirtualnymi szacunkami, dopóki nie zrobią tego na chwilę.

Niech klient prowadzi

Niezależnie od tego, czy próbują znaleźć nowe działalność, czy iść naprzód z klientem, który jest w połowie budynku, czy przebudowy, kontrahenci muszą słuchać swoich klientów i spotkać ich na poziomie komfortu. To jest według Toma Sweeneya, założyciela Content Craftsmen, który świadczy usługi ołowiu i satysfakcji klientów.

„[Wykonawcy przebudowy] stracili niektóre projekty, które miały rozpocząć produkcję, ponieważ przebudowalibyśmy kuchnie i kąpiele, w domach ludzi”, mówi Sweeney. „Istnieje niektóre usługi, które ludzie nie kupują teraz, ale są inne projekty, na które mogą być otwarte.„W obecnych warunkach radzi kontrahentom, aby skupili się na projektach, które unikają przestrzeni życiowej rodziny, takich jak budowanie/wymiana pokładów, przebudowa piwnic i dodatków.

Od wstępnych konsultacji po spotkania projektowe i szacunki, Sweeney sugeruje skorzystanie z wielu narzędzi cyfrowych do wykonywania tych zadań wirtualnie. „Jednym z wyzwań jest to, że showrooms nie są otwarte, co jest częścią procesu projektowania”, mówi. „Projektanci pracujący nad planami piętrowymi korzystają z modelowania 3D i udostępniania ekranu.”Inne narzędzia obejmują zdjęcia właściciela domu, spotkania zoom i houzz.COM HUBS.

Porównuje Houzz.com na Instagram, ale skupił się na projektowaniu. Projektanci mogą dzielić się zdjęciami pomysłów i instalacji produktu z właścicielem domu, aby utrzymać postępy na dobrej drodze.

Dokonywanie drobnych korekt

W przypadku niektórych kontrahentów obecna sytuacja wymaga niewielkiej korekty. W miarę ocieplenia pogody wykonawcy na zewnątrz mogą potrzebować tylko dostarczania masek i obserwowania norm dystansowych w konsultacjach i pracy na miejscu.

„Wiele osób jest bardzo otwartych na spotkanie z nami na swoich podwórkach i dodawania odpowiedniej odległości [między nami] podczas przejścia”, mówi Jeffrey Rossen z Rossen Landscape w Great Falls, VA. „Po przygotowaniu propozycji możemy ją wysłać lub możemy się z nimi spotkać i po prostu sprzedać na podwórku na odległość."

Rossen mówi, że najlepiej zapytać, z czym klient jest komfortowy podczas konfigurowania spotkań. „Dla klientów, którzy w ogóle wolą się z nami nie spotkać, po prostu radzimy sobie z powiększeniem lub FaceTime”, mówi. „To o wiele mniej przystojne. Niektórzy sprzedawcy rozwijają się w budowaniu relacji zaufania. Niektórzy klienci koncentrują się na kosztach i reputacji firmy i recenzji online. Wszyscy są inni."

Zamknięcie umowy… w końcu

Ogólnie rzecz biorąc, Rossen twierdzi, że niepokojące warunki ekonomiczne związane z polityką pozostającą w domu kosztują go więcej niż dystans społeczny. „Klienci boją się wydawać teraz pieniądze z powodu spowolnienia gospodarczego i całej niepewności”, mówi. Rossen doradza kontrahentom wchodzącym na wirtualne spotkania, aby „przygotować się na najlepszą cenę za pierwszym razem, ponieważ może to być Twoja jedyna szansa.”I uważaj, aby propozycje były kompletne i jasne, ponieważ możesz nie być z klientem, aby odpowiedzieć na pytania. „Użyj zdjęć i bardzo szczegółowego planu, aby wiedzieli dokładnie, co otrzymują i czego się spodziewać” - mówi.

Sweeney radzi swoim klientom, aby zrobili wszystko, co możliwe, aby klient wygodny w projekcie. „Jeśli spodziewają się, że włożycie ściany i plastik, aby oddzielić przestrzeń roboczą od przestrzeni życiowej lub jeśli nie są pewni swoich finansów, musisz szanować i iść z tym”, mówi. „Jeśli spróbujesz teraz popchnąć klienta, to się odwróci, ponieważ pod koniec dnia ludzie są najbardziej zaniepokojeni zdrowiem swojej rodziny lub finansów - nie to, czy zamierzają ukończyć dyskrecjonalny projekt w stosunku do w następnym miesiącu."